o mnie/about me
Piszę i piszę tego posta o mnie i wersja polska jest juz skończona, czyta się ją ponad godzinę, ale ponoć fajnie i przyjemnie jest napisana. Gorzej jest z wersją angielską, którą tłumaczę i tłumaczę i tłumaczę i skończyć nie mogę, bo miałam 2 super trudne operacje na raz i od 2 tygodni śpię. Budzę się tylko by coś zjeść, wziąć prysznic, bo mimo wszystko śmierdzieć nie zamierzam i wziąć tabletki (70 dziennie). Dlatego przepraszam, że tyle to wszystko trwa! Naprawdę się staram… I jak tylko napiszę ostatnie angielskie słowo od razu umieszczam post i piszą o 2 ostatnich operacjach u profa Hendersona. Dodam też mój profil z numerem telefonu i adresem e-mail do kontaktu ale muszę trochę dojść do siebie. Mój EDS jest tragiczny. Też se wymyśliłam dwujęzyczny blog…. Szczególnie jak mój angielski leży i kwiczy. Szczególne buziaki dla Profesora i buziaczki dla moich czytelników jeśli już tacy są :) też szczególne :* Ewa ……………………………………………………………………………… I'm writting and writting this ...