Świat z Niewidzialną Chorobą - czyli badania sobie, a objawy sobie
Kiedyś mój brat odwiedził mnie w szpitalu w Poznaniu i przyniósł mi obiad - rybę w całości, którą sam przygotował i czekał, co powiem, czy mi smakuje. Natomiast ja musiałam ją sobie najpierw wyfiletować, powyciągać wszystkie ości, pościągać wszystkie błonki i, tak jak ja nerwowo reaguję na głośne dźwięki, tak mój brat jest niecierpliwy i po ok. 10 min powiedział „Ewa, ja Cię zaraz sam wyfiletuję, zacznij już jeść!”. Aktualnie mam ochotę sama siebie wyfiletować… W czasie ostatnich 2 tygodni miałam USG i EMG barku, ortopeda zarzekał się, że to super specjaliści i on też chce być przy badaniach. Na obiecankach się skończyło. Super specjaliści okazali się niczym nie wyróżniającymi zdolnościami, za to brali horrendalnie wysokie pieniądze. USG naczyń we wszystkich pozycjach ograniczyło się do USG tętnic, ponieważ żyły są nieważne (wyjaśnienie pani doktor: kiedyś uważano, że za SM odpowiadają niedrożne żyły szyjne, więc wstawiano stenty, ale one u większości pacjentów powodowały tworzeni...